Zupa dyniowa z cheddarem i chorizo

Izabela Dobrowolska wrzesień 03, 2020 0 Komentarzy

Zupa dyniowa z cheddarem i chorizo

Kolekcja dyń w mojej kuchni rośnie, wiadomo, idzie jesień. Hokkaido. Moja przyjaciółka z Szwecji mówi, że jeśli dyniowa zupa to tylko z Hokkaido, bo najbardziej aromatyczna. Trudno się kroi ale warto. Piżmowa. Też przez Szwecję :) W ogóle dużo u mnie różnych rzeczy i spraw z powodu 3 lat mieszkania w Szwecji. Od 3 lat z powrotem na polskiej ziemi, ale kawałek Szwecji, który jednak został we mnie ciągle to tu, to tam przypomina o sobie. A więc, piżmowa. Gdy mieszkałam w Szwecji i moja polska koleżanka robiła ją na "deserowo". U mnie z próby deseru zrobiła się też zupa, wcale nie na deserowo. I też lubię - ta z kolei jest bardzo łatwa i przyjazna w obsłudze. Jest też dynia zwyczajna. Dostałam kilka dni temu od znajomych z ich ogrodu. Piękna, dorodna, ogromna. Aż szkoda ciąć i chwilowo robi za ozdobę kuchni, ale koniec końców skończy u mnie w... zupie oczywiście :)

No tak, nie są się ukryć, uwielbiam zupę dyniową i to właśnie tą.

Dynia jest doskonałym źródłem karotenoidów - to cenne antyutleniacze, prekursory witaminy A. Zawiera również sporo innych ważnych składników odżywczych - witaminy B, witaminę C, składniki mineralne, w tym potas, magnez, fosfor, mangan czy miedź. Jej wadą jest to, że charakteryzuje się dosyć wysokim indeksem glikemicznym (im wyższy, tym szybciej wzrasta poziom glukozy w krwi po zjedzeniu produktu/potrawy). Im dłużej dynię gotujemy, tym indeks glikemiczny wyższy. Dlatego moja zupa dyniowa jest bogata w tłuszcze oraz zawiera białka. Połączone z węglowodanami obniżają ich indeks glikemiczny. Dzięki temu mój poziom glukozy w krwi jest bezpieczny.

Poniższy przepis to mariaż amerykańskiego sezonu haloweenowo-dyniowego, angielskich tradycji mleczarskich w postaci sera cheddar oraz hiszpańskich tradycji wędliniarskich w postaci chorizo.

Przepis jest inspirowany kulinarnymi pomysłami Carolyn Ketchum z jej bloga All Day I dream About Food ale tym razem z jej przepisu zastosowałam tylko składniki, a zupę zrobiłam po swojemu.

Składniki (4 porcje):

1/2 średniej cebuli
450 g dyni
4 filiżanki bulionu domowej roboty (zawsze mam w zamrażalniku kilka porcji, takiego tłuściutkego)
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki kuminu (ja dałam przyprawę do kebaba - 1/3 łyżeczki)
1/2 łyżeczki czosnku w proszku 1/4 łyżeczki ostrej przyprawy do potraw meksykańskich (ja dodałam przyprawę spicy taco)
1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
ja dodałam też 1/4 łyżeczki cynamonu
180 g startego cheddara (ja użyłam aromatyczny,długo dojrzewający)
od siebie dodałam tez solidną łyżkę serka mascarpone (dla zwiększenia zawartości tłuszczu)
chorizo, ilość wedle uznania
użyłam również masła (1 solidna łyżka)

Wykonanie:

masło podgrzać w wysokim rondlu,
pokroić cebulę i zeszklić na maśle
dynię obrać ze skorki, pokroić w kostkę i dorzucić do cebuli, posolić
gdy dynia lekko się podsmaży i zmięknie (mieszać) wlać bulion, zagotować, dodać przyprawy
do blendera wrzucić mascarpone i wlać zupę, zmiksować na gładki krem
ponownie zagotować, zdjąć z ognia
dodać cheddar, mieszać aż się rozpuści
chorizo drobno pokroić i dodać do zupy już na talerz, posypać świeżo mielonym pieprzem.

Smaczna, pożywna, rozgrzewająca. W sam raz na jesień :)

Z racji sera, bulionu i masła wyjściowy niekorzystny stosunek węglowodanów do reszty składników w dyni zostaje zrównoważony. Po zmodyfikowaniu o moje moje składniki w całości (4 porcje) mamy: 42 g tłuszczu, 11 g węglowodanów, 2,5 g błonnika, 22 g białka.

Izabela Dobrowolska

Posiadam tytuł doktora nauk biologicznych oraz zajmuję się dietoterapią. Jako naukowiec uczestniczę w międzynarodowych projektach badawczych, piszę artykuły naukowe i artykuły dotyczące zdrowia. Jestem również wyłącznym konsultantem naukowym i ambasadorem firmy Igennus w Polsce.